Szkoły pod kontrolą, ale bez kontrolerów

Rząd odebrał kuratorom uprawnienia do nadzorowania szkół. Mieli ich wyręczyć specjalni inspektorzy, których jednak... nadal nie powołano.

2012-03-06, 08:34

Szkoły pod kontrolą, ale bez kontrolerów
. Foto: sxc.hu

Kuratoriom odebrano część praw nadzorczych. Mieli je przejąć inspektorzy jakości kształcenia działający przy wojewodach, ale do tej pory ich nie ma. W rezultacie całkowita swobodę dotyczącą jakości i warunków nauczania maja samorząd i dyrektor szkoły - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

W związku z tym przy likwidacji szkół obecnie opinia kuratorium nie ma żadnego znaczenia, bo dla gminy nie jest ona wiążąca. Poza tym dyrektorzy placówek oświatowych nie konsultują się z nadzorem pedagogicznym przy tworzeniu arkusza organizacyjnego na kolejny rok szkolny. O jego zatwierdzeniu decyduje tylko samorząd.
Obowiązek kontrolowania szkół miały przejąć od kuratoriów regionalne ośrodki jakości edukacji. Tak się jednak nie stało, bo nie ma do tego podstawy prawnej. Przygotowana przez rząd poprzedniej kadencji nowela ustawy o systemie oświaty nie została bowiem uchwalona. I nadal nie wiadomo, jakie będą jej losy.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, wit

Polecane

Wróć do strony głównej