Anders Breivik został formalnie oskarżony
Norweska prokuratura formalnie postawiła w stan oskarżenia sprawcę masakry w Oslo i na wyspie Utoya w lipcu ubiegłego roku.
2012-03-07, 13:38
Oskarżenia dokonano na podstawie ustawodawstwa antyterrorystycznego. 33-letni Breivik przyznał się do zabicia 77 ludzi, ale nie poczuwa się  do winy. Swe ofiary nazywa "zdrajcami", zarzucając im popieranie  polityki imigracyjnej, która - jak twierdzi - doprowadzi do "islamskiej  kolonizacji" Norwegii. 
Zobacz  galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
 Breivik zdetonował 22 lipca ubiegłego roku samochód-pułapkę w obrębie  kompleksu budynków rządowych w Oslo. W rezultacie eksplozji zginęło  osiem osób. Następnie ekstremista udał się na wyspę Utoya, leżącą ok. 45  km od stolicy, gdzie strzelając z broni automatycznej zabił 69 osób.  Większość jego ofiar stanowiła młodzież uczestnicząca w obozie letnim  rządzącej Norweskiej Partii Pracy. 
 W publicznych deklaracjach Breivik mówił, że jest bojownikiem "o  czystość etniczną narodu norweskiego" przeciwko tym, którzy dopuszczają  do szerzenia się "wielokulturowości". Swój czyn uważa za "akt  patriotyczny", za który domaga się nawet najwyższego norweskiego  odznaczenia wojskowego. 
Zdrowie Breivika
 
Zgodnie z prawem norweskim Breivikowi grozi 21 lat więzienia (najwyższy  wymiar kary w Norwegii), ale prokuratura dała do zrozumienia, że może on  zostać uznany za chorego umysłowo i przymusowo skierowany do zakładu  psychiatrycznego. 
 
Breivik przechodzi obecnie ponowne badania psychiatryczne, które  zarządzono pomimo jego sprzeciwu. Falę protestów wywołała w Norwegii  pierwsza ekspertyza psychiatryczna, na podstawie której orzeczono jego  niepoczytalność. Obecne badania przeprowadza dwóch innych lekarzy,  wyznaczonych przez sąd. W pierwszej diagnozie orzeczono, że Breivik  cierpi na schizofrenię paranoidalną. 
 Niezależnie od tego, jakie orzeczenie o stanie zdrowia psychicznego  oskarżonego wydadzą lekarze, proces Breivika rozpocznie się 16 kwietnia.
sm