Wiemy, gdzie produkowano szkodliwy susz jajeczny
Prokuratura ustaliła, że nie jeden, lecz dwóch przedsiębiorców produkowało pod Kaliszem szkodliwy dla zdrowia susz jajeczny.
2012-03-08, 18:06
Posłuchaj
W sprawie produkcji suszu aresztowano wcześniej 56-letniego mieszkańca Kalisza.
- Początkowo drugi producent był związany z nim jako współpracownik, a później sam zaczął prowadzić niezależną działalność o podobnym profilu - poinformował zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp. Janusz Walczak.
Działalność firmy głównego oskarżonego została zawieszona w marcu 2011; od tego czasu nie mógł on legalnie niczego produkować. Jak poinformowała w czwartek Powiatowa Inspektor Weterynaryjny w Kaliszu dr Joanna Kokot-Ciszeska, 29 lutego podjęła decyzję o zamknięciu drugiego zakładu.
REKLAMA
Szkodliwy dla zdrowia
Biegli, którzy zbadali w laboratorium niewielką partię suszu produkowaną przez głównego oskarżonego, ocenili, że produkt był szkodliwy dla zdrowia. Według prokuratora także część produkcji z firmy należącej do byłego współpracownika była niewłaściwej jakości. - Ta sprawa będzie jednak jeszcze weryfikowana - zastrzegł.
- Służby weterynaryjne ustalają, do jakich zakładów trafił sfałszowany susz jajeczny - poinformował w czwartek Wielkopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Lesław Szabłoński.
Prokuratura ma informacje o kilkudziesięciu odbiorcach w całej Polsce, do których trafił susz, ale nie chce ujawnić ich liczby. Śledczy badają też, czy susz nie był eksportowany.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Według Walczaka, główny oskarżony produkował susz od kilku lat, ale nieprawidłowości "miały miejsce w ostatnim czasie". Prokurator nie powiedział, ile suszu złej jakości wyprodukowano pod Kaliszem.
Jak wyjaśniła Aneta Olszanowska, technolog w dziale produkcji PSS Społem w Kaliszu, susz jajeczny, inaczej sproszkowane jajko lub samo żółtko bądź białko, wykorzystywany jest w produkcji m.in. makaronów, lodów, wędlin, pasztetów. Stosowany jest także w cukiernictwie i garmażerce oraz wszędzie tam, gdzie zastępuje jajko.
REKLAMA
Według prokuratora właściciel drugiego zakładu należy do grupy siedmiu innych podejrzanych, którym - podobnie jak aresztowanemu 56-latkowi - zarzucono przywłaszczenie na szkodę firm leasingowych samochodów, wyłudzenie usług budowlanych oraz linii technologicznej do produkcji kwestionowanego suszu. Łączna wartość mienia wyłudzonego przez głównego oskarżonego i pozostałych podejrzanych wynosi ponad 4 mln zł.
Podejrzanym grozi kara do 10 lat więzienia.
mr
REKLAMA
REKLAMA