Pod gruzami hali w Świebodzicach nie znaleziono ofiar
Informację o tym, że ktoś został przysypany gruzem, potwierdziło dwóch świadków, którzy również przebywali w budynku tuż przed katastrofą.
2012-03-09, 20:05
Straż pożarna zakończyła przeszukiwanie starej, trzykondygnacyjnej hali dawnej fabryki w Świebodzicach (Dolnośląskie), która zawaliła się w czwartek po południu. W gruzach nie znaleziono ludzi.
Jak powiedział rzecznik Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu Krzysztof Gielsa, na samym początku akcji do ratowników dotarła informacja, że w chwili zawalenia się budynku mogły w nim przebywać cztery osoby.
"Psy ratownicze nie podjęły tropu, a policjantom udało się odszukać wszystkie cztery osoby, które rzekomo miały przebywać w budynku, dlatego podjęliśmy decyzję o zakończeniu poszukiwań" - powiedział rzecznik.
W akcji ratowniczej brało udział ok. 70 strażaków i pięć psów ratowniczych. Obecnie nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną zawalenia się budynku.
REKLAMA
PAP/mch
REKLAMA