Pożar strawił jedną z "najcenniejszych pamiątek"
Ogień zniszczył gotycki zamek Krasna Horka na Słowacji. Straty są ogromne.
2012-03-10, 19:16
Stanislav Peti - szef akcji ratunkowej - powiedział, że prawdopodobną przyczyną tragedii było wypalanie trawy w pobliżu zamku przez grupę romskich chłopców.
Najpierw zajął się dach górnej części gotyckiego zamku. Drewniane belki zapadły się do wnętrza, niszcząc zabytkowe, autentyczne średniowieczne komnaty.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Przewodnicy zdołali, na szczęście, wyprowadzić zwiedzających bocznymi wejściami. Część eksponatów zdołano uratować. Nie wiadomo, czy ocalał obraz Czarnej Madonny: Krasnogórskiej Pannny Marii, który jest celem krajowych i zagranicznych pielgrzymek.
W akcji gaszenia pożaru wzięło udział kilkadziesiąt jednostek straży pożarnej, kilka śmigłowców i jednostka wojsk chemicznych. Ranny został jeden ze strażaków.
Straty są bardzo duże. Nawet te pomieszczenia, które nie padły ofiarą ognia, są zadymione i zalane wodą. Powołano sztab kryzysowy. Na miejsce katastrofy przybyli: szef MSW Daniel Lipszyc i minister kultury Daniel Krajczer.
Gotycki zamek Krasna Horka został zbudowany w XIV wieku na wysokiej stromej górze. Przebudowany w renesansowym stylu stał się reprezentacyjnym obiektem muzealnym już w roku 1906. Po ukończeniu renowacji w roku 1992 należał do najlepiej utrzymanych obiektów historycznych na Słowacji.
IAR,kk
REKLAMA