Olimpijczyk pobity. Koniec marzeń o igrzyskach?
Wioślarz Mikołaj Burda doznał urazu głowy i padł nieprzytomny po tym, jak został uderzony w jednym z nocnych lokali w centrum Torunia.
2012-03-12, 12:11
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
30-letni wioślarz RTW Lotto/Bydgostii/WSG wraz z żoną w sobotnią noc uczestniczył w spotkaniu w klubie przy ul. Chełmińskiej. Jak informuje "Express Bydgoski", około godz. 4.00 prawdopodobnie został zaatakowany i uderzony. Upadł i uderzył się w głowę. Stracił przytomność. Sam niewiele pamięta zdarzenie. Policja, która otrzymała zgłoszenie, bada sprawę.
Burda został przewieziony do szpitala. Odzyskał przytomność. Na poniedziałek lekarze zaplanowali prześwietlenie czaszki.
Wskutek zdarzenia Burda nie mógł polecieć w poniedziałek z partnerami z osady na obóz do Lago Azul w Portugalii, będący elementem przygotowań do startu w igrzyskach olimpijskich w Londynie. Wioślarze z ósemki mają tam walczyć o pierwszy historyczny medal w tej konkurencji dla Polski.
REKLAMA
TVP Bydgoszcz/ Express Bydgoski/ aj
REKLAMA