"Syndrom kiwania" zabija dzieci. Skąd się bierze?
W Afryce rozprzestrzenia się tajemnicza, śmiertelna choroba. Na tak zwany "syndrom kiwania" chorują tysiące dzieci. Otwarto już pierwsze centra opieki nad chorymi.
2012-03-13, 17:26
Posłuchaj
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Na syndrom kiwania chorują tylko dzieci. Przestają rosnąć, są niedorozwinięte umysłowo i zaczynają kiwać głową, jakby potakiwały. Czasami mają drgawki, wiele z nich umiera.
W Ugandzie powstały właśnie pierwsze hospicja dla chorych. Rząd szacuje, że w ciągu ostatnich dwóch lat "syndrom kiwania" wykryto u trzech tysięcy dzieci. Dotknięte są również inne kraje, na przykład Sudan Południowy.
Nikt nie wie, skąd bierze się choroba. - Być może przyczyną jest niedożywienie, może skażenie środowiska, albo jakaś infekcja - mówił Abdinasir Abubakar ze Światowej Organizacji Zdrowia. Korespondenci podkreślają, że chore dzieci są izolowane od rodzin i prześladowane, czasem nawet przywiązywane do drzew.
REKLAMA
mr
REKLAMA