Premier Turcji nie przyjechał przez wystawę?
Niemiecka gazeta "Bild am Sonntag" sugeruje, że powodem odwołania sobotniej wizyty premiera Turcji Recepa Tayyipa Erdogana w Bochum była wystawa Związku Wypędzonych (BdV).
2012-03-18, 18:45
Premier Turcji miał odebrać w sobotę w Bochum nagrodę Steiger, przyznawaną za zasługi w dziedzinie tolerancji. Przyjazd odwołał w ostatniej chwili. Oficjalny powód: śmierć 12 żołnierzy tureckich, którzy zginęli w piątek w katastrofie śmigłowca w Afganistanie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
"Bild am Sonntag" sugeruje, że powód mógł był inny. Według gazety w najbliższych dniach może dojść do napięć między Turcją a Niemcami, gdy we wtorek w Berlinie w obecności kanclerz Angeli Merkel otwarta zostanie nowa wystawa Związku Wypędzonych, zatytułowana "Heimatweh" ("Tęsknota za ojczyzną"),
Ekspozycja dotyczy nie tylko ucieczki i wypędzeń Niemców z Europy Środkowej i Wschodniej w czasie II wojnie światowej i po niej, ale ukazuje losy 30 narodów, które doświadczyły wysiedleń i czystek etnicznych, w tym Ormian, wypędzonych z Imperium Osmańskiego w czasie I wojny światowej.
"Tablica informacyjna określa wypędzenie Ormian przez Turków jako ludobójstwo" - informuje "Bild am Sonntag" przypominając, że tureckie władze zaprzeczają, iż w latach 1915-1917 doszło do masakry Ormian.
Według historyków w wyniku operacji w tureckim regionie Anatolia w latach 1915-1917, zaplanowanej przez ówczesne władze Turcji, mogło zginąć nawet 1-1,5 mln ludzi. Ankara utrzymuje, że Ormianie nie byli ofiarami eksterminacji, lecz chaosu, w jakim pogrążyło się imperium osmańskie w ostatnich latach istnienia.
W sobotę w Bochum blisko 25 tys. ludzi protestowało przeciwko uhonorowaniu Erdogana nagrodą Steiger. Wśród protestujących byli przedstawiciele żyjących w Niemczech i sąsiednich krajach wspólnot Kurdów, Ormian i tureckich alawitów.
Niedawno doszło do poważnych spięć w stosunkach turecko-francuskich, gdy francuski parlament uchwalił ustawę o karaniu osób publicznie negujących ludobójstwo Ormian.
PAP,kk
REKLAMA