Google musi się wytłumaczyć z nowej polityki prywatności
16 marca francuski urząd ochrony danych osobowych wysłał do szefa Google'a Larry'ego Page'a list z 69 pytaniami. Internetowy gigant ma trzy tygodnie na odpowiedź.
2012-03-20, 14:41
Francuski urząd ochrony danych osobowych (Commission Nationale de l'Informatique - CNIL) bada planowane zmiany w polityce prywatności Google'a w imieniu urzędów ochrony danych ze wszystkich 27 państw UE. Francuski regulator ma "poważne wątpliwości" co do zgodności proponowanych przez Google zmian z europejskim prawem.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Urząd dał Google trzy tygodnie na wyjaśnienie wątpliwości. CNIL chce się dowiedzieć m.in., co Google zamierza robić z gromadzonymi danymi użytkowników, jak długo dane będą magazynowane i czy będą one powiązane z prawdziwą tożsamością danej osoby.
O co chodzi?
Google poinformował w styczniu, że wprowadzi od marca nową ujednoliconą politykę prywatności i warunków korzystania z różnych produktów firmy, jak wyszukiwarka Google, poczta Gmail czy portal YouTube. Nowa polityka prywatności ma sprawić, że Google będzie mógł łączyć informacje o użytkownikach z różnych usług, np. wyszukiwarek, map, portali. Dzięki zmianom bardziej trafne mają być wyniki wyszukiwania w produktach firmy.
Firma nie przewidziała jednak opcji niewyrażenia zgody przez użytkownika na zarządzone zmiany, jeśli chce on w dalszym ciągu korzystać z należących do Google'a produktów.
Komisja Europejska pracuje obecnie nad nowelizacją reformy unijnych przepisów o ochronie danych. KE chce zwiększyć kontrolę użytkowników nad swoimi danymi w internecie i proponuje m.in. tzw. prawo do wymazania np. danych i zdjęć z portalu społecznościowego. Aby zachować dane użytkownika, firma bądź organizacja będzie musiała podać uzasadnienie.
PAP,kk
REKLAMA