Belka o strefie euro: nie ma co się pchać
Polska nie powinna się śpieszyć z przyjęciem euro - uważa prezes Narodowego Banku Polskiego, który spotkał się z laureatami olimpiady ekonomicznej.
2012-03-23, 18:13
Posłuchaj
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Marek Belka powiedział, że w obecnej sytuacji gospodarczej Polska nie powinna przyjmować euro przynajmniej przez kilka lat. - Na pewno nie wejdziemy do strefy euro, jeżeli nie spełnimy kryteriów wejścia, które są traktowane teraz jeszcze ostrzej niż poprzednio, po drugie nie ma co się pchać, dopóki tam jest proces remontu.
Prezes NBP podkreślił jednak, że choć obecność w strefie euro jest kosztowna, to jednak wiąże się z prestiżem i możliwością wpływania na kształt gospodarczy Europy.
- Taka Słowacja czy Estonia musi przecież zrzucać się na koszt ratowania krajów zadłużonych, ale decyzje, które podejmowane są w ramach strefy euro w jakimś stopniu są podejmowane z ich udziałem - powiedział Marek Belka. Dodał, że nieobecność w strefie euro przeszkadza Polsce, która ma ambicje bycia krajem ważnym w Europie.
REKLAMA
IAR, aj
REKLAMA