"Złota Pała", czyli spektakularne wpadki policji

Jak co roku policjanci z całej Polski wytykają największe wpadki swoich kolegów po fachu - najczęściej przełożonych.

2012-03-26, 14:46

"Złota Pała", czyli spektakularne wpadki policji
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: policja.pl

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Na Internetowym Forum Policyjnym jest już komplet nominacji do plebiscytu "Złota Pała" za 2011 rok - informuje "Gazeta Pomorska". Za wpadkę w pierwszym kwartale ubiegłego roku nominowany został między innymi Komendant Powiatowy Policji w Kłobucku. Wystąpił z pismem do komendanta w Tomaszowie, w którym rozkazał, by policjanci nie wlepiali mandatu i punktów karnych za "poważne przekroczenie prędkości". Nominowany do "Złotej Pały" jest też komendant z Tomaszowa, który pismo to przyjął.
Kolejną nominację otrzymał zastępca Komendanta Głównego Policji ds. logistyki, który miał nakazać wysmołowanie błotników nowych aut mundurowych. Trzeba było zdjąć nadkola w nowiutkich wozach, bo nie mieściły się w nich opony zimowe.
Z kolei w drugim kwartale ubiegłego roku błysnął szef Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców, który na piśmie zwrócił się do PZPN, by umożliwiono zakup biletu kibolowi ps. Staruch. Mężczyzna, który jest objęty zakazem stadionowym na mecze Ekstraklasy, chciał obejrzeć spotkanie Lech-Legia. Odbyło się ono w ramach Pucharu Polski.

"Gazeta Pomorska"/ aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej