Nowe zarzuty dla matki półrocznej Magdy z Sosnowca
Dwa kolejne zarzuty - dotyczące zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie oraz dotyczące tworzenia fałszywych dowodów postawiła katowicka prokuratura Katarzynie W.
2012-03-28, 14:10
Posłuchaj
O przedstawieniu kobiecie zarzutów powiadomiła w komunikacie rzeczniczka prokuratury. Katarzyna W. już wcześniej była podejrzana o nieumyślne spowodowania śmierci dziecka.
Zasłaniając się dobrem postępowania śledczy nie ujawniają, czy i jakiej treści wyjaśnienia złożyła Katarzyna W. Sama podejrzana nie chciała rozmawiać z dziennikarzami, zgromadzonymi w gmachu prokuratury. Za zarzucone jej przestępstwa może grozić kara do dwóch lat więzienia.
W katowickiej prokuraturze oprócz Katarzyny W. stawił się także ojciec dziecka. Z nieoficjalnych informacji ze źródeł zbliżonych do sprawy wynika, że do gmachu weszli ok. godz. 13. Katarzyna W. opuściła prokuraturę po godz. 14, jej mąż po godz. 17. Każdemu z nich towarzyszyli zamaskowani pracownicy agencji Krzysztofa Rutkowskiego.
REKLAMA
Wychodząc z prokuratury mąż Katarzyny W. nie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Rzecznik prokuratury Marta Zawada-Dybek również nie informowała, w jakim celu przyjechał.
Zaginięcie Magdy zgłoszono 24 stycznia, padła sugestia, że została uprowadzona. Półtora tygodnia później okazało się, że porwania nie było - matka Magdy wyjaśniła, że dziecko zmarło wskutek nieszczęśliwego wypadku, a ona w panice i ze strachu ukryła jego ciało. Potem wskazała miejsce jego ukrycia. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazywały, że dziewczynka zmarła po uderzeniu w tył głowy - według Katarzyny W., uderzyła o próg w mieszkaniu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
to
REKLAMA
REKLAMA