MSZ odrzuca zarzuty "ukrywania" nagrań z 10 kwietnia

MSZ podkreśla, że nagrania przesłuchiwali inspektorzy NIK. Rzecznik resortu powtarza, że nie nagrywa się rozmów ze służbowych telefonów komórkowych.

2012-04-01, 12:09

MSZ odrzuca zarzuty "ukrywania" nagrań z 10 kwietnia
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: msz.gov.pl

Posłuchaj

Relacja Małgorzaty Naukowicz (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W związku z powtarzającymi się nieprawdziwymi zarzutami, że "MSZ ukrywał swoje nagrania" podaję, że informacja o nagraniach rozmów oraz korespondencji (maile) Centrum Operacyjnego MSZ po katastrofie z 10.04.2010 zawarte są w raporcie Najwyższej Izby Kontroli na ten temat - poinformował rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
Dodał, że raport NIK został przedstawiony Sejmowi i udostępniony mediom. - Inspektorzy NIK przesłuchiwali znajdujące się w CO nagrania rozmów oraz zapoznali się z korespondencją mailową. Mieli dostęp do wszelkiej innej dokumentacji sporządzonej w MSZ, dotyczącej działań ministerstwa związanych z tragedią smoleńską - poinformował rzecznik. Podkreślił, że "w swoim raporcie działania MSZ po katastrofie NIK ocenił wysoko". 
Pozytywną ocenę MSZ w zakresie reagowania na sytuacje kryzysowe uzasadniały - według NIK - m.in. "utworzenie przez MSZ odpowiednich struktur organizacyjnych i kadrowych umożliwiających zarządzanie sytuacjami kryzysowymi, w tym powołanie Centrum Operacyjnego". NIK negatywnie ocenił zaś MSZ w zakresie przygotowania wizyt. Izba uzasadniła to m.in. faktem, że w MSZ nie podjęto działań w celu "wypracowania i stosowania w praktyce kompleksowych oraz spójnych procedur przygotowywania wyjazdów zagranicznych Prezydenta RP i Premiera w obszarach wymagających uzgodnień i współpracy z innymi podmiotami uczestniczącymi w organizacji wizyt i mających wpływ na ich bezpieczeństwo".
- Po raz kolejny powtarzam też, że MSZ nagrywa wszystkie rozmowy CO, nie nagrywa natomiast rozmów ze służbowych telefonów komórkowych, żądania "ujawnienia" nagrań takich rozmów z 10.04.10 są więc bezzasadne - oświadczył Bosacki.
30 marca MSZ opublikowało nagrania rozmów ministra Radosława Sikorskiego z Centrum Operacyjnym, przeprowadzonych zaraz po katastrofie smoleńskiej. Według Jarosława Kaczyńskiego nie wyjaśniają one jednak, "skąd szef MSZ wiedział kilka minut po katastrofie, że jej przyczyną był błąd pilotów".

IAR, PAP, agkm, sm

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej