Raport o gazie łupkowym: odpowiedź na czarny PR

2012-04-10, 06:07

Raport o gazie łupkowym: odpowiedź na czarny PR
Eurodeputowany Bogusław Sonik. Foto: Parlament Europejski

W Parlamencie Europejskim zostanie złożony projekt raportu o gazie niekonwencjonalnym, autorstwa Bogusława Sonika.

Posłuchaj

polski eurodeputowany Bogusław Sonik
+
Dodaj do playlisty

Wynika z niego, że wydobycie gazu łupkowego jest bezpieczne. W dokumencie stwierdzono, że nowe regulacje prawne w tym zakresie nie są potrzebne, wystarczy respektować istniejące.

Czytaj więcej o raporcie komisji środowiska PE na temat gazu łupkowego >>>

Debatę poświęconą poszukiwaniom i wydobyciu gazu łupkowego europosłowie zaplanowali na 25 kwietnia. Autor dokumentu, polski eurodeputowany Bogusław Sonik, powiedział dziennikarzom, że to odpowiedź parlamentu na obserwowany w Brukseli "antyłupkowy lobbing". Poseł-sprawozdawca przyznał, że ostatnio wypowiedzi europejskich polityków i analityków przeciwko łupkom przycichły, ale nie wyklucza, że projekt spotka się z oporem. Na przykład w przygotowywanej przez Komisję Europejską dyrektywie wodnej ktoś może próbować umieścić zakaz stosowania substancji wykorzystywanych przy szczelinowaniu łupków.

Bogusław Sonik proponuje zobowiązanie firm poszukiwawczych do ujawnienia szczegółów technologicznych, w szczególności chodzi o związki chemiczne wtłaczane wraz z wodą do odwiertów. Na konferencji prasowej w Warszawie powiedział, że nie można w tym przypadku zasłaniać się tajemnicą firmy. Eurodeputowany podkreślił też konieczność dobrego komunikowania się z miejscową społecznością, tak by rozwiać obawy co do skali ingerencji w środowisko naturalne przy prowadzeniu wierceń. Zwrócił uwagę na fakt, że wieże wiertnicze znikają po trzech miesiącach, a na miejscu odwiertu pozostają niewielkie głowice. Problemem są drogi, które - jego zdaniem - trzeba wzmocnić, bo będą musiały nimi przejechać do każdego odwiertu dwa, trzy tysiące cystern z wodą. Bogusław Sonik oświadczył, że nie ma, przy obecnie stosowanych technologiach, zagrożenia skażeniem wody, bo warstwy wodonośne znajdują się znacznie płycej niż łupki. Odwiert przechodzi przez warstwę wodonośną, jest betonowany i dopiero potem - gdy jest już szczelny - tłoczona jest woda z chemikaliami. Docierają one kilkakrotnie głębiej i nie przenikają do pośrednich warstw geologicznych.Są też w pewnym procencie odzyskiwane.

Eurodeputowany, dopytywany przez dziennikarzy o "antyłupkowy lobbing" odpowiedział, że zauważa coraz lepszą atmosferę wokół gazu niekonwencjonalnego. W jego ocenie, za "czarnym PR-em" stał rosyjski Gazprom. Niemcy szli w parze z Rosjanami, z którymi wspólnie wybudowali Gazociąg Północny. Niechętnie na łupki patrzyła też Francja zainteresowana sprzedażą, także do Polski, technologii nuklearnej, w której się specjalizuje. Bogusław Sonik stwierdził, że nastawienie Paryża zaczęło się korzystnie zmieniać, gdy pojawiły się analizy mówiące o podcinaniu konkurencyjności w energetyce.

IAR, agkm

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Polecane

Wróć do strony głównej