Białoruś: Andriej Sannikau opuścił kolonię karną
Były kandydat na prezydenta Białorusi Andriej Sannikau został rok temu skazany na pięć lat pozbawienia wolności.
2012-04-14, 19:39
Posłuchaj
Sąd uznał go za winnego organizacji masowych rozruchów w Mińsku po wyborach prezydenckich w dniu 19 grudnia.
Opozycyjny polityk karę odbywał w kolonii karnej pod Witebskiem. Około godziny 17.30 został wezwany do administracji kolonii karnej i poinformowany, że wychodzi na wolność w związku z aktem łaski prezydenta Białorusi.
Na razie nie ma informacji kiedy wolność mogą odzyskać inni politycy przebywający w więzieniach w związku z demonstracja opozycji po wyborach prezydenckich. Chodzi między innymi o Mikołe Statkiewicza, byłego kandydata na prezydenta i Dźmitrija Bandarenkę, znanego aktywistę opozycji.
Niezależny białoruski dziennikarz Andriej Pisalnik w rozmowie z IAR przypomniał, że Andrej Sannikau został torturami i groźbami zmuszony do podpisania petycji o ułaskawienie do Aleksandra Łukaszenki. - To nie była samodzielna, dobrowolna decyzja - dodał.
REKLAMA
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
IAR, to
REKLAMA