Priorytety Phenianu: wojsko, wojsko, wojsko

Było to pierwsze publiczne wystąpienie północnokoreańskiego przywódcy od chwili przejęcia przez niego władzy w grudniu ubiegłego roku. - Składam wyrazy największego szacunku wybitnym towarzyszom Kim Ir Senowi i Kim Dzong Ilowi - powiedział Kim Dzong Un. Pozdrowił również Koreańczyków mieszkających w Korei Południowej i na całym świecie, którzy - jak to ujął - są oddani sprawie zjednoczenia i pomyślności obu narodów.

Agencje zwracają uwagę, że Kim Dzong Un rzadko podnosił wzrok znad kartki z tekstem. - Podążajmy ku końcowemu zwycięstwu - powiedział, wskazując na wiwatujących żołnierzy. Zaapelował, by "pierwszym, drugim i trzecim" priorytetem była potęga wojskowa kraju. Oświadczył, że Korea Północna stworzyła silną armię, gotową do ofensywy, jak i obrony przy użyciu wszelkiego rodzaju nowoczesnej broni.

Północnokoreańskie media zapowiadały na niedzielę bezprecedensowe, huczne obchody. Gazeta "Rodong Sinmun", organ partii komunistycznej napisała, że w historii Korei Północnej nie ma bardziej znaczącego miesiąca niż kwiecień w tym roku. Dlatego też, jak przekonują komuniści, rocznicę należy uczcić wielkim festiwalem politycznym. Spodziewane są wielotysięczne parady cywilów i defilady wojskowych.

Komunistyczny reżim potrzebuje sukcesu zwłaszcza po blamażu, jakim była ostatnia nieudana próba wystrzelenia satelity. Pocisk, którego wystrzelenie miało upamiętnić stulecie urodzin Kim Ir Sena, eksplodował trzy minuty po starcie, a próba zakończyła się fiaskiem.

IAR, aj