Bezpiecznie jak... w kanadyjskim banku

Największe kanadyjskie banki mają wyższe oceny niż jakikolwiek bank amerykański, europejski czy azjatycki.

2012-04-15, 14:06

Bezpiecznie jak... w kanadyjskim banku
. Foto: Glow Images/East News

Agencja ratingowa Moody's wielkie kanadyjskie banki oceniła na "podwójne A2". Kanadyjskie placówki dobre noty zawdzięczają zdrowej polityce kredytowej (żaden bank z tego kraju nie upadł po kryzysie 2008 roku), stabilnemu rynkowi nieruchomości, dobrym regulacjom sektora finansowego i ostrożnej polityce finansowej rządu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Moody's podkreślił w raporcie, że w związku z narastającymi problemami strefy euro i ogólną niepewnością gospodarczą "inwestorzy szukający bezpiecznych przystani mogą uznać kanadyjskie banki za atrakcyjną opcję".
Tzw. wielka piątka kanadyjskich banków to Royal Bank of Canada (RBC - obecna cena akcji na giełdzie w Toronto to ok. 57 dolarów kanadyjskich - CAD), Toronto-Dominion Bank (TD - ok. 84 CAD), Bank of Nova Scotia (Scotiabank - ok. 56 CAD), Bank of Montreal (BMO - ok. 59 CAD) i Canadian Imperial Bank of Commerce (CIBC - ok. 76 CAD).
Przy tym o ile inwestycje w papiery wartościowe kanadyjskich banków są interesujące, to nie można tego powiedzieć o lokatach w kanadyjskich bankach. Przy obecnej głównej stopie procentowej banku centralnego wynoszącej 1 proc. najlepsze oprocentowanie rachunków oszczędnościowych wynosi w bankach internetowych 1,8 proc., a certyfikatów depozytowych - 2 proc. lub niewiele więcej (w zależności od terminu zapadalności).
Atrakcyjność potencjalnych inwestycji w akcje kanadyjskich banków podnosi wysoka ocena dla kraju - obligacje kanadyjskiego rządu mają w Moody's rating na poziomie potrójnego A. W dodatku rząd prowadzi politykę bezpieczną dla wysokiego ratingu, bo zmniejsza deficyt budżetowy i tnie wydatki.
PAP,kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej