"Kardynałki" ochronią marynarzy przed mieliznami
Na Szlaku Wielkich Jezior - od Dargina po Śniardwy - ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oznakowali niebezpieczne miejsca.
2012-04-24, 11:01
Dzięki temu nawet żeglarze, którzy nie mają dokładnych map będę mogli uniknąć mielizn, czy kamieni.
Jarosław Sroka, rzecznik Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, poinformował, że bojami kardynalnymi, zwanymi przez żeglarzy "kardynałkami", oznaczono 120 miejsc na Szlaku Wielkich Jezior.
Żółto-czarne tyczki wbijane są w dno jezior tam, gdzie są niebezpieczne miejsca tzn. wypłycenia, kamienie, mielizny. Dzięki temu żeglarze widząc je wiedzą, że podpływanie w te miejsca może być niebezpieczne'
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
- Jeziora są gotowe na majówkę, my też się do niej szykujemy wodując nasze łodzie i szykując sprzęt ratowniczy - dodał Sroka.
Niebezpieczne miejsca na wodzie są oznaczone na dokładnych mapach mazurskich jezior, ale nie wszyscy żeglarze mają takie mapy, nie wszyscy też umieją je właściwie czytać.
Oznaczanie niebezpiecznych miejsc bojami kardynalnymi trwa od 2002 roku
Szlak Wielkich Jezior ma 170 km długości. MOPR pilnuje bezpieczeństwa na nim okrągły rok.
REKLAMA
(pp)
REKLAMA