Pochód nacjonalistów: precz z państwem policyjnym
Pod hasłem "Nadchodzą nacjonaliści" zorganizowano w Warszawie pierwszomajowy pochód środowisk nacjonalistycznych.
2012-05-01, 16:19
Posłuchaj
Czarne, narodowe, z symbolami krzyża celtyckiego i falangi – takie flagi nosili uczestnicy marszu. Trzymali też transparenty z hasłami "młodzież potrzebuje alternatywy", "precz z państwem policyjnym", "kapitalizm to socjalizm, trzecia droga nacjonalizm".
Skandowali też hasła "nadchodzą, nadchodzą nacjonaliści", "opór, opór, narodowy opór", "stop fałszywej demokracji, narodowe święto pracy".
W marszu wzięli udział przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej, Obozu Narodowo Radykalnego, Narodowego Odrodzenia Polski. Pochód otaczał kordon policji.
Nacjonaliści wyruszyli z placu Na Rozdrożu, sprzed pomnika Romana Dmowskiego. Jego trasę zaplanowano ulicami: Al. Ujazdowskimi, Nowym Światem, Al. Jerozolimskimi, Marszałkowską.
REKLAMA
Na zakończenie na Placu Konstytucji organizatorzy zauważyli, że celem organizowanej przez Autonomicznych Nacjonalistów demonstracji jest wyrażenie sprzeciwu dla obecnej władzy i wytwarzanych przez nią mechanizmów oraz neoliberalnych reform, które według nich, służą międzynarodowemu kapitałowi.
Wyrażali sprzeciw wobec "wyniszczającym nasz naród antywartościom takim jak globalizacja, wyzysk, cenzura czy multikulturalizm", ale też wobec "lewackiej propagandy" oraz "przemocy polskiej policji".
- Jako nacjonaliści od początku przeciwstawialiśmy się Unii Europejskiej. Żądamy przywrócenia kontroli na granicach. Nie chcemy wspólnej waluty - mówił jeden z organizatorów do zgromadzonych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
(pp)
REKLAMA