Tusk o bojkocie: kibice za nami nie tęsknią
Mecze odbędą się bez większego szwanku, jeśli nie będzie na nich polityków - powiedział premier o bojkocie Euro 2012 na Ukrainie.
2012-05-04, 15:37
Posłuchaj
- Nie mam żadnych zastrzeżeń do działań polityków, którzy mówią: „nie przyjadę na mecz”. Zresztą kibice jakoś za bardzo nie tęsknią za politykami na meczach, wiem to po sobie - podkreślił szef rządu, pytany o zapowiedzi bojkotu Euro 2012. - Rozumiem te manifesty takiej solidarności, ale nie ma (to) nic wspólnego i nie powinno mieć nic wspólnego z bojkotem Euro jako turnieju - dodał Tusk.
Informacje o pobiciu byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko przez strażników więziennych i jej głodówka sprawiły, że na Zachodzie zaczęto mówić o bojkocie ukraińskiej części Euro 2012. W czwartek przedstawicielstwo UE w Kijowie poinformowało, że wszyscy unijni komisarze podzielają stanowisko szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso - i tak jak on nie przyjadą na imprezy związane z Euro 2012 na Ukrainie.
Za takim bojkotem opowiedziało się również PiS. Donald Tusk już w czwartek oświadczył, że wezwania do bojkotu mistrzostw uważa za niewłaściwe.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>
IAR, aj
REKLAMA
REKLAMA