Zamach bombowy w proteście przeciw wysiedleniu
W południowo-zachodnich Chinach kobieta zdetonowała przymocowane do ciała ładunki wybuchowe. Zginęły 2 osoby, a 14 zostało rannych.
2012-05-10, 11:37
Posłuchaj
Agencja Prasowa Xinhua podaje, że kobieta zdetonowała bombę w siedzibie lokalnych władz. Przed tragicznym wydarzeniem odbywały się tam negocjacje w sprawie wysokości odszkodowania za utratę nieruchomości.
W maju 2011 roku w mieście Fuzhou doszło do 3 eksplozji w budynkach rządowych. Ich sprawcą okazał się 52-letni mężczyzna, który w ten sposób chciał zaprotestować przeciwko dwukrotnemu przymusowemu wysiedleniu i zbyt niskiemu odszkodowaniu.
Spory lokalnych mieszkańców z władzami dotyczące przymusowego przesiedlania czy odbierania ziemi nie należą w Chinach do rzadkości. W styczniu tego roku w wyniku kłótni rodzinnej - także o ziemię - ładunek wybuchowy zdetonował mężczyzna w prowincji Hunan, zabijając pięcioro krewnych.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
IAR, mr
REKLAMA