Podwyżka cen sposobem na alkoholizm?
Za walkę z alkoholizmem biorą się władze Szkocji. Wprowadzą cenę minimalną na napoje wyskokowe.
2012-05-15, 07:06
Posłuchaj
Brytyjczycy mierzą zawartość alkoholu w napojach wyskokowych w tak zwanych "jednostkach", równych 10 mililitrom czystego alkoholu. Zalecane granice dziennego spożycia to 3-4 jednostki dla mężczyzn i dwie do trzech dla kobiet. Na przykład: pół litra Tyskiego, lub Żywca to już 5 i pół jednostki, a butelka wina - dziewięć.
Rząd w Londynie nosi się z zamiarem wprowdzenia ceny minimalnej alkoholu w Anglii i Walii na poziomie 40 pensów za jednostkę. W Szkocji będzie to 50 pensów.
Część handlowców i producentów alkoholu twierdzi, że jest to szkodliwe posunięcie w dobie recesji gospodarczej. Większość Szkotów jest za, ale są i tacy, którzy uważają, że jest to za mało wybiórcza polityka, bijąca po kieszeni nie tylko alkoholików, ale wszystkich konsumentów napojów alkoholowych, nawet tych najbardziej umiarkowanych.
IAR, tj
REKLAMA
REKLAMA