W Moskwie znów protestują. Są kolejni zatrzymani
Rosyjska opozycja nie składa broni. Mimo zatrzymania 20 osób i rozpędzenia pikiety na Czystych Prudach w Moskwie, przeciwnicy Władimira Putina postanowili kontynuować protest.
2012-05-16, 10:10
Posłuchaj
Opozycja demonstruje w rosysjkiej stolicy już od 10 dni. Zaczęła 6 maja, gdy prawie 20 tysięcy przeciwników prezydentury Władimira Putina wyszło na Plac Bołotny. Doszło do starć z policją i zatrzymania prawie 300 osób.
W kolejnych dniach kilkaset osób z białymi wstążkami, symbolem walki o uczciwe wybory, spacerowało w różnych miejscach rosyjskiej stolicy. Policjanci próbowali rozbijać marsze. Kilka dni temu rozbili obóz w parku na Czystych Prudach. Okazało się, że przeszkadzał lokatorom okolicznych domów. Poskarżyli się w sądzie, który polecił zaprowadzić porządek.
W środę funkcjonariusze rozpędzili opozycjonistów zatrzymując 20 z nich. Dlatego przeciwnicy Putina przenieśli się na skwer obok stacji metra Barykadnaja.
PAP, tj
REKLAMA
REKLAMA