Kraków: narodowcy kontra Marsz Równości
Policja odgrodziła kordonem uczestników obu marszów. Bezpieczeństwa pilnowało 500 policjantów.
2012-05-19, 16:29
Posłuchaj
Odbywający się pod hasłem "Różnorodność, solidarność, równość" Marsz Równości i marsz obrońców wartości rodziny zorganizowany przez Narodowe Odrodzenie Polski spotkały się na Placu Szczepańskim.
Uczestnicy Marszu Równości mieli kolorowe baloniki i transparenty, m.in. z napisami: "Prawdziwe zmiany - tego żądamy!", towarzyszyło im bicie w bębny. W ich gronie szli m.in. posłanka SLD Joanna Senyszyn i lider Ruchu Palikota Janusz Palikot. "Zakaz pedałowania" - krzyczeli z kolei uczestnicy marszu narodowców.
Choć policja otoczyła kordonem uczestników obu marszów, nie obyło się bez przepychanek, wyzwisk, wydzierania flag i transparentów.
- Organizator marszu Narodowego Odrodzenia Polski rozwiązał zgromadzenie o godz. 14.35. Zaraz po tym w stronę policji zaczęto rzucać kamieniami i petardami. Zatrzymano siedem osób - powiedziała Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Jak poinformował Filip Szatanik z krakowskiego magistratu, gmina nie mogła zablokować zgłoszonych marszów, ponieważ doszłoby do naruszenia konstytucyjnego prawa do zgromadzeń. Negocjacje z organizatorami na temat zmiany trasy lub godziny nie powiodły się.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR,PAP,kk
REKLAMA