Hakerzy na stronie CKE. Kpią z matur i obrażają papieża

Na stronie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej zamiast maturalnych arkuszy egzaminacyjnych i użytecznych informacji, znaleźć można wulgarne, obraźliwe teksty i zdjęcia.

2012-05-20, 12:31

Hakerzy na stronie CKE. Kpią z matur i obrażają papieża
Screen ze strony Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Foto: CKE

O sprawie poinformowała "Gazeta Wyborcza", która podała, że strona Centralnej Komisji Egzaminacyjnej wita gości zdaniem "I co, glupie smiecie, mysleliscie, ze te wasze maturki bedziecie sobie normalnie bez konsekwencji dawac?" (pisownia oryginalna).

Hakerzy nie zapomnieli także o podpisie: "Hacked by Fir3 & Polish Underground & Devilteam. n00bzerz! http://devilteam.pl/".

Komputerowi włamywacze umieścili film, na którym mężczyzna pełną wulgaryzmów tyradą ośmiesza polski system szkolnictwa średniego i wyższego. Dodali też zdjęcia i wideo obrażające papieża Jana Pawła II.

Fotomontaż z twarzą papieża

Na pierwszym filmie widzimy chłopaka, który podaje przykład absolwenta fizyki, którego poznał, gdy ten pracował przy budowie domu. To dla bohatera filmu jeden z dowodów na to, że polski system edukacji nie jest doskonały - co wyraża następnie w dość nieparlamentarnych słowach. Cel ataku jest jasny - ośmieszyć polskie matury i studia na stronie z wynikami egzaminów maturalnych.

REKLAMA

Następnie przekaz się zmienia. Kolejny film to już fotomontaż z wklejonymi zdjęciami twarzy papieża. Poszczególne podstrony serwisu CKE przez kilka godzin były pełne obscenicznych fotomontaży i przekraczających granice dobrego smaku i przyzwoitości filmów i zdjęć szkalujących Jana Pawła II. Wśród nich zdjęcie opatrzone hasłem "Demon, pedofil, sługa szatana" jest jednym z mniej obraźliwych. Administratorzy strony powoli usuwają skutki ataku.

Nie jest to pierwszy atak hakerów na stronę Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Pierwszy był w listopadzie 2009 roku, drugi - w maju 2010. Oba były formą protestów przeciwko wprowadzeniu obowiązkowego egzaminu maturalnego z matematyki.

"Gazeta Wyborcza", mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej