Artyści protestują. 80 placówek zamkniętych

Strajkujący twórcy kultury domagają się rozmów z rządem i rozpoczęcia prac nad systemem ubezpieczeń, w który włączeni byliby artyści.

2012-05-24, 13:31

Artyści protestują. 80 placówek zamkniętych

Posłuchaj

Witold Banach (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Zobacz serwis specjalny: ME 2012>>>
W proteście galerii i muzeów pt. "Dzień bez sztuki" udział bierze ok. 80 instytucji kultury,  m.in. Muzeum Narodowe w Krakowie i warszawska Zachęta.
Inicjatorem strajku jest Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej - otwarte porozumienie różnych środowisk, organizacji i osób prywatnych z całej Polski, które łączy "pragnienie przyspieszenia koniecznych zmian w sferze kultury, zwłaszcza tej związanej ze sztuką współczesną".
- Domagamy się od rządu, aby rozpoczął prace nad systemem, który włączy artystów, twórców kultury do systemu ubezpieczeń zdrowotnych i emerytalnych - powiedział krytyk sztuki Karol Sienkiewicz. Jego zdaniem tak zwani "wolni strzelcy" są pokrzywdzeni, bo "w Polsce nie istnieją żadne rozwiązania prawne, które pomagałyby im na rynku pracy".
Sienkiewicz podkreślił, że porozumienie od początku kwietnia wysyłało listy do ministra kultury w tej sprawie. - Miasto nie odpowiedziało nam na listy w sprawie Muzeum Sztuki Nowoczesnej, a minister Bogdan Zdrojewski na apele w tej sprawie. To pokazuje, jak traktuje się nasze środowisko - stwierdził Sienkiewicz.
"Nie walczymy o specjalne traktowanie"

Artystka Katarzyna Górna zauważyła, że w Polsce większość artystów jest nieubezpieczona, bo ich na to nie stać. - Nie może być tak, że artyści boją się zachorować, pójść do szpitala. My nie walczymy o jakieś specjalne traktowanie. Chcemy podstawowego minimum, stworzenia systemu, który umożliwiłby artystom samodzielne odprowadzanie składek - wyjaśniła Górna.
- Występują bardzo duże asymetrie: mamy doskonale zabezpieczoną sferę mundurową, fantastycznie zabezpieczonych księży i parlamentarzystów, trochę gorzej zabezpieczonych ludzi pracujących na etatach oraz grupę, która jest z systemu wykluczona, w tym artystów -powiedział ekonomista Mikołaj Iwański.
"Mam wątpliwości"
- Jestem z artystami, muzealnikami, z osobami, które pracują w pocie czoła i nie mają wysokich wynagrodzeń, a do tego bardzo niskie świadczenia emerytalne. Mamy twórców,zwłaszcza w obszarze sztuk wizualnych, którzy nie są w stanie utrzymać rodzin i w związku z tym wykonują inne prace. I często odchodzą od zawodu - powiedział Zdrojewski w TOK FM.
Minister dodał, że ma wątpliwości co do formy protestu. - Chciałbym, żeby placówki kultury szukały dialogu, a nie zamykały się na opinię publiczną - stwierdził.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej