Mucha apeluje do Kaczyńskiego o odłożenie marszu
Minister sportu Joanna Mucha zwróciła się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby odwołał marsz zaplanowany na 10 czerwca w miesięcznicę katastrofy smoleńskiej.
2012-05-24, 15:41
Posłuchaj
Joanna Mucha twierdzi, że jej wypowiedź dotycząca przekwaterowania Rosjan została nadinterpretowana. Minister sportu przekonuje, że nikt nie proponował żadnych przenosin:
- Czuliśmy się jako organizatorzy zobowiązania, żeby przedstawić pełne informacje o tym jak może wyglądać sytuacja na Krakowskim Przedmieściu. Żadnych sugestii, żadnych nacisków - mówiła Joanna Mucha.
Minister sportu apeluje też do prezesa PiS, by powstrzymał się w czerwcu od comiesięcznego marszu:
- Ze względu na wizerunek Polski, ze względu na to, że chcemy mieć przekazy, w których będą emocje sportowe i żadne inne - podkreśliła Joanna Mucha.
REKLAMA
"Nie mam nic przeciwko"
10 czerwca tuż obok Bristolu, gdzie mają mieszkać Rosjanie, obędzie się marsz w "miesięcznicę" katastrofy smoleńskiej. Rosjanie odpowiedzieli, że nie zamierzają zmieniać miejsca zakwaterowania.
Jarosław Kaczyński nie przewiduje konfliktu między rosyjską reprezentacją i uczestnikami procesji z okazji "miesięcznicy" katastrofy smoleńskiej. - To są pochody procesyjne, odmawiany jest różaniec. To jest tłum całkowicie niegroźny. Nie widzę powodu, żeby mieć jakieś obawy - zapewnia prezes PiS.
Organizatorom Euro 2012 nic nie wiadomo o tym, jakoby reprezentacja Rosji miała zmienić zakwaterowanie podczas turnieju.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
IAR, mr
REKLAMA