Tusk o wrogach Europy: nacjonalizm i rygor
Europa musi uważać na odizolowanie niezbędnego rygoru od wzrostu, co może zdławić gospodarkę - ostrzega Donald Tusk we włoskiej prasie. Zwraca uwagą na groźbę ekstermizmów.
2012-05-29, 10:20
Posłuchaj
Nadmierny rygor i nacjonalizm to prawdziwi wrogowie zjednoczonej Europy - uważa Donald Tusk. Wywiad z premierem ukazał się w rzymskim dzienniku "La Repubblica" w dniu międzyrządowego szczytu włosko-polskiego w Wiecznym Mieście.
Zdaniem szefa polskiego rządu, Europa musi uważać na dwa niebezpieczeństwa. Pierwszym jest odizolowanie niezbędnego rygoru od wzrostu, co może zdławić gospodarkę. Drugim są nacjonalizm i ekstremizm. - Biada, gdybyśmy mieli stać się ich zakładnikami, traktując je jak sojuszników - mówi Donald Tusk.
Zapytany o to, co mu jest bliższe: rygor, którego domaga się Berlin, czy wzrost, którego zwolennikami są Paryż i Rzym, polski premier stwierdza, że to fałszywy dylemat. Tak jak nie jest możliwy trwały wzrost bez polityki oszczędności, tak też zbytnie zaciskanie pasa zabić może gospodarkę - mówi Donald Tusk. Przypomina, że Włochy i Polska są zagorzałymi promotorami agendy wzrostu. Choć Polska nie należy do strefy euro - podkreśla premier - zdajemy sobie sprawę, że jej stabilność ma decydujące znaczenie dla przyszłości Europy. Dlatego priorytetem musi być obrona wspólnej europejskiej waluty. Sprawy poruszone przez Donalda Tuska w wywiadzie będą tematem jego wtorkowych rozmów z premierem Włoch Mario Montim.
IAR/agkm
Zobacz galerię: DZIEN NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
REKLAMA