Iran zaatakowany przez hakerów

W32. Flamer, czyli bardzo zaawansowana broń cybernetyczna, zakłóciła działanie irańskiego przemysłu naftowego – informuje dziennik "The Guardian". Sprawcą może być Izrael.

2012-05-29, 12:53

Iran zaatakowany przez hakerów
. Foto: sxc.hu

Posłuchaj

Z Tel Awiwu Eli Barbur (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W32. Flamer to broń zaprojektowana do przechwytywania i niszczenia danych na twardym dysku komputera. Według brytyjskiej gazety atak komputerowego robaka zmusił władze irańskie do wyłączenia z sieci sześciu naftowych terminali.

Izrael daje do zrozumienia, że jest sprawcą najnowszego, zakrojonego na bezprecedensową skalę, ataku cybernetycznego na systemy komputerowe w Iranie. Tym razem ataku dokonano przy użyciu potężnych superwirusów o nazwie "Flame" zdolnych do wykradania całej zawartości twardych dysków.

Wicepremier Izraela Mosze Jaalon powiedział, że każdy kraj zagrożony irańskim programem atomowym, broniłby się przy użyciu wszelkich środków, a więc także przy zastosowaniu wojny cybernetycznej. - Izrael dysponuje potencjałem technologicznym umożliwiającym stosowanie takich środków - zaznaczył Jaalon w wywiadzie dla wojskowego radia "Galej Cahal".

Dwa lata temu Iran oskarżył już Izraelczyków o zaatakowanie wirówek do wzbogacania uranu w Natanzie i w innych ośrodkach przy pomocy wirusa "Stuxnet". Obecne superwirusy "Flame" są jednak wielokrotnie silniejsze i bardziej skomplikowane. Zdaniem rosyjskich ekspertów rozpracowanie ich kodów wymagać będzie wieloletnich wysiłków.

REKLAMA

Tymczasem irańska studencka agencja informacyjna twierdzi, że robak usunął dane przechowywane na twardych dyskach irańskiego ministerstwa ds. ropy. Jednak resort zapewnia, że żadne istotne dane nie zostały utracone. "Guardian" nie wyklucza, że robak mógł być w irańskiej sieci od kilku miesięcy. Oznacza to, że mógł zakończyć zadanie nim został wykryty.

Eksperci gazety uważają, że W32. Flamer to najbardziej zaawansowany z komputerowych robaków, z którymi mieli do czynienia. Według badaczy z laboratorium CrySys na Węgrzech - jednego z krajów, do których najprawdopodobniej przypadkowo trafił W32. Flamer - robak mógł być wyprodukowany przez agencję rządową dysponującą dużym zapleczem i budżetem, niewykluczone, że izraelską lub amerykańską. Był używany głównie w atakach cybernetycznych na Bliskim Wschodzie.

Orla Cox z firmy międzynarodowej Symantec zajmującej się komputerowymi systemami zabezpieczeń sądzi, że robak został zaprojektowany do tajnego zbierania i wysyłania informacji. W32. Flamer paraliżuje systemy zabezpieczeń i rozprzestrzenia się we wszystkich sieciach podłączonych do komputera. Do systemu można go wprowadzić np. poprzez USB.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

REKLAMA

PAP, IAR, ei

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej