Wypadek autokaru pod Berlinem. Dziś wyrok
Do pięciu lat więzienia grozi 38-letniej Niemce oskarżonej o spowodowanie wypadku polskiego autokaru. Zginęło w nim 14 osób, a prawie 30 zostało rannych.
2012-06-01, 06:43
Posłuchaj
Autokarem jechali pracownicy Nadleśnictwa Złocieniec oraz ich rodziny. Wracali z wakacji w Hiszpanii. Do tragedii na autostradzie A10 doszło 26 września 2010 roku. Niemka jadąca osobowym mercedesem, włączając się do ruchu straciła panowanie nad samochodem i zajechała drogę polskiemu autobusowi. Ten uderzył w samochód, a potem w filar mostu.
Prokuratura zarzuciła kobiecie nieumyślne spowodowanie śmierci 14 osób. Zdaniem śledczych kierująca pojazdem nie dostosowała prędkości do warunków na drodze. Sama oskarżona twierdzi, że nie pamięta jak doszło do tragedii. Wiadomo, że w momencie wypadku była trzeźwa.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
W procesie przed sądem w Poczdamie brało udział troje oskarżycieli posiłkowych - kierowca polskiego autobusu oraz rodzeństwo, które straciło w wypadku rodziców.
REKLAMA
IAR, tj
REKLAMA