Leki nie dotarły do pacjentów. Afera w służbie zdrowia
Kilkadziesiąt milionów euro - na takie straty naraziła portugalski skarb państwa szajka powiązana ze służbą zdrowia.
2012-06-26, 10:27
Posłuchaj
Portugalskie media informują o rozbiciu grupy i opisują kulisy jej działania.
Według różnych doniesień zatrzymanych zostało od dziesięciu do dwudziestu osób, w tym lekarze, laboranci, pracownicy aptek i hurtowni leków.
Jak czytamy w "Jornal de Noticias", proceder był wyjątkowo prosty: podejrzani lekarze przepisywali niczego nieświadomym pacjentom bardzo drogie i rzadkie na krajowym rynku leki, na przykład na Alzheimera. Następnie medykamenty były specjalnie zamawiane, ale oczywiście nigdy nie trafiały do chorych, mimo że narodowy system zdrowia płacił za ich refundację.
Szajka przekazywała później kosztowne leki aptekom, a te nielegalnie ponownie wprowadzały je do obrotu lub sprzedawały poza granicami kraju. Straty państwa szacuje się nawet na 50 milionów euro - informuje "Jornal de Noticias".
REKLAMA
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
(pp)
REKLAMA