Policjant oskarżony ws. śmierci kibica Falubazu
Do ośmiu lat więzienia grozi funkcjonariuszowi, który zawinił przy śmierci kibica. 23-latek zginął w Zielonej Górze po potrąceniu przez nieoznakowany radiowóz.
2012-07-02, 15:41
Prokuratura w Świebodzinie (Lubuskie) skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
Do tragedii doszło w nocy z 2 na 3 października 2011 roku. Według śledczych, głównym winowajcą był pieszy, który naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego - przebiegał przez jezdnię w niedozwolonym miejscu i był nietrzeźwy. Ale wina była też po stronie policjanta, który m.in. za szybko jechała samochodem.
- Nie zachował bezpiecznej prędkości pojazdu oraz wbrew oczywistej możliwości i obowiązkowi nie dostrzegł przebiegającego przez jezdnię mężczyzny, nie wykonał skutecznie możliwego manewru hamowania i uderzył go lewym przednim słupkiem i przednią szybą pojazdu, co doprowadziło do śmierci 23-latka - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.
Po jego śmierci w Zielonej Górze wybuchły walki kibiców z policją. Tej nocy świętowali oni zdobycie mistrzostwa Polski przez żużlowców Falubazu Zielona Gra.
REKLAMA
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Oskarżony służy w policji od sześciu lat. Po wypadku przez kilka miesięcy był na zwolnieniu lekarskim, był też pod opieką psychologa.
PAP, tj
REKLAMA