"Nie ma dziś takich polityków, jak Jacek Kuroń"

2012-07-07, 14:00

"Nie ma dziś takich polityków, jak Jacek Kuroń"
Żona Jacka Kuronia, Danuta (L) i jego brat Andrzej podczas odsłonięcia we Lwowie tablicy poświęconej Jackowi Kuroniowi na budynku domu przy ul. Stryjskiej 38, w którym się urodził. Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Jacek Kuroń miał odwagę podejmować niepopularne problemy. Nie odpowiadał, że to kompetencja samorządu lub wojewody - mówi Piotr Tyma, prezes Związku Ukraińców w Polsce.

Posłuchaj

Prezes Związku Ukraińców w Polsce Piotr Tyma: Jacek Kuroń nie uciekał od problemów; obecnie nie ma takich polityków
+
Dodaj do playlisty

Na Ukraińskim Uniwersytecie Katolickim odbywa się seminarium "Ukraina i Polska we współczesnym świecie" pamięci Jacka Kuronia. Uczestniczą w nim politycy, naukowcy, duchowni i działacze społeczni z Polski i Ukrainy, którzy w piątek wzięli udział w odsłonięciu tablicy poświęconej Jackowi Kuroniowi.

Tablica została umieszczona na ścianie kamienicy przy ulicy Stryjskiej 38, gdzie Jacek Kuroń spędził pierwsze 10 lat życia. Jeden z inicjatorów upamiętnienia Kuronia, prezes Związku Ukraińców w Polsce Piotr Tyma, podkreśla, że Kuroń jako szef sejmowej komisji mniejszości narodowych, potrafił rozmawiać z każdym, nie zamykał się w cieniu gabinetu. -  Podejmował niepopularne rzeczy, gdy dochodziło do skandalu, na przykład sprzedano cmentarz na Łemkowszczyźnie, zwoływał nadzwyczajne posiedzenie komisji mniejszości narodowych. Nie pozostawiał problemu, nie odpowiadał standardowo, że to jest kompetencja wojewody czy prywatny właściciel. Jacek Kuroń podjął inicjatywę i rozwiązanie znaleziono. Problemem naszych czasów jest, że obecnie takich polityków nie ma, charyzmatycznych, niestandardowych, przekonanych do pewnych idei - opowiada Tyma.

Jan Lityński z Kancelarii Prezydenta, działacz opozycji w czasach PRL, uważa, że należy kontynuować dzieło Jacka Kuronia, czyli przejawiać wrażliwość na punkcie szowinizmu i nienawiści. Zaznacza, że Kuroń wiele zrobił dla dobra stosunków polsko-ukraińskich, dbał by relacje między Polską i Ukrainą były przyjacielskie.
Pomysł konferencji na temat Jacka Kuronia pochwalił też redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik. Jego zdaniem, sprawiedliwości stało się zadość, bowiem dziś nie ma już tolerancji dla nienawiści, czego chciał Jacek Kuroń.
W ramach seminarium pokazano film dokumentalny o ostatnim pobycie Jacka Kuronia we Lwowie w 2002 roku. Wówczas na Cmentarzu Orląt Lwowskich odbyły się zainicjowane przez niego wspólne modły duchownych: prawosławnych, rzymskokatolickich i greckokatolickich. Zaprezentowano również ukraińskie wydanie książki Jacka Kuronia "Polacy i Ukraińcy. Trudny dialog".

IAR/agkm

Zobacz także serwis specjalny Wolna Europa

Zobacz także serwis specjalny KOR

 

Polecane

Wróć do strony głównej