Mur Chiński przyczyną ostrego sporu politycznego

Południowo Koreańscy badacze podkreślają, że chodzi o zagrywkę polityczną mające uwiarygodnić chińskie, historyczne roszczenia terytorialne. Spór wywołały prace archeologiczne na terenie zachodniego Sinkiangu zamieszkanego przez Ujgurów, jednej z 55 oficjalnie uznanych mniejszości etnicznych w Chinach. Południowokoreański periodyk "Dzung-ang Ilbo" informuje, że chińscy archeolodzy rozpoczęli już kolejne prace w terenach przygranicznych.
Według najnowszych chińskich okryć Wielki Mur mógł mieć nawet 22 tys. km długości, co znaczy, że był blisko trzy razy dłuższy niż uważano.

Chińscy historycy odpowiadają, że od wieków Chiny były państwem wielonarodowym i część wielkiego muru budowały w swoim interesie mniejszości znajdujące się pod protektoratem Chin - w tym państwo Kogurjo (historyczna nazwa jednego z głównych państw koreańskich).

Najstarsze źródła tekstowe wspominające o murze pochodzą z VII wieku p.n.e. Pierwszy "Wielki mur" miał wznieść pierwszy cesarz Chin w III wieku p.n.e.; miała to być zarówno zapora przed najazdem jak i symbol jego potęgi. Przy budowie zginęło z wycieńczenia około miliona robotników, których ciała - według podań - zostały zamurowane w powstającej konstrukcji. Mur częściowo składał się z umocnień ziemnych, a w dużej części z barier naturalnych, jak góry i woda.

REKLAMA

Znaną współcześnie postać mur uzyskał dopiero za dynastii Ming (1368), w XV wieku. Dynastia ta, odczuwając duży nacisk ludów mongolskich, postanowiła zbudować, w oparciu o wciąż istniejące fragmenty starożytnego muru, ciągły system fortyfikacji – od granic Korei aż po pustynię Gobi. System ten składał się nie tylko z samego muru, ale także z przylegających do niego osad nadgranicznych, faktorii handlowych oraz szerokiego na blisko 1 km pasa "spalonej" ziemi.

Wielki Mur wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 1987 roku, a 20 lat później ogłoszono go jednym z siedmiu nowych cudów świata.Tylko około 8 procent muru zachowało się do naszych czasów w nienaruszonym stanie, kondycja pozostałych fragmentów jest dramatycznie zła.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

REKLAMA

PAP, bbc.co.uk, wikipedia.org, gs