Egipt: rozwiązany parlament pracuje dalej. Konfrontacja?
Nowy prezydent anulował wcześniejszą decyzję rządzących do niedawna krajem wojskowych o rozwiązaniu parlamentu.
2012-07-09, 06:23
Posłuchaj
Należący do Bractwa Muzułmańskiego prezydent Mohammed Mursi stwierdził tym samym, że egipski parlament będzie nadal pracować, aż do czasu następnych wyborów. W przeprowadzonych jeszcze w ubiegłym roku wyborach parlamentarnych większość głosów zdobyło Bractwo Muzułmańskie.
Jednak w czerwcu egipski Sąd Najwyższy, zapewne pod wpływem rządzących wówczas krajem generałów, orzekł, że wybory zostały przeprowadzone niezgodnie z prawem i nakazał rozwiązanie parlamentu. Teraz wywodzący się z Bractwa Muzułmańskiego nowy prezydent anulował tę decyzję. W Kairze taki krok jest jednoznacznie odczytywany jako konfrontacja z wojskiem, które co prawda formalnie oddało władzę nowemu prezydentowi, ale zachowało potężne wpływy w kraju.
Decyzja prezydenta została ogłoszona w tym samym czasie, gdy Mohammed Mursi spotykał się w Kairze z zastępcą amerykańskiej sekretarz stanu Williamem Burnsem. Przekazał on egipskiemu prezydentowi zaproszenie do wizyty w Stanach Zjednozonych.
- Będziemy współpracować z egipskim prezydentem, nowym rządem i wszystkimi ugrupowaniami, aby umacniać nasze partnerstwo oraz mocny, demokratyczny i wzrastający ekonomicznie Egipt - powiedział Burns. Mohammed Mursi ma odwiedzić Stany Zjednoczone we wrześniu.
sg
REKLAMA
REKLAMA