Atak na prawicowe media? Terlikowski oskarża...
- To był dobrze przygotowany atak hakerski - pisze Tomasz Terlikowski, redaktor naczelny portalu fronda.pl, który we wtorek został zamknięty na kilka godzin.
2012-07-11, 10:45
Terlikowski w oświadczeniu zamieszczonym na swojej stronie napisał, że atak był przygotowany przez kila osób, które wykorzystały lukę w systemie. Hakerzy mieli dopisywać do tekstów zamieszczonych na portalu, "ośmieszające uwagi". Naczelny wspomina także, że ci, którzy zaatakowali "Frondę" chcieli usunąć kilka "bardzo konkretnych" artykułów.
- Materiały, które udało nam się zabezpieczyć trafią do organów ścigania, i one - mam nadzieję - zajmą się ustaleniem, kto stał za atakami na portal. Nawet pobieżna analiza tego, co się wydarzyło nie pozostawia jednak wątpliwości, że ataki związane były z naszym zaangażowaniem przeciwko walce środowisk lewackich o niszczenie rodziny i promowanie kultury gejowskiej - napisał Tomasz Terlikowski.
- W schemat (tak wiem, że to teorie spiskowa, ale jakoś trudno od niej uciec) dobrze wpisuje się także fakt, że gdy tylko dokonywano zmian na naszej stronie, natychmiast informowane były o niej lewicowe media i antychrześcijańscy blogerzy, którzy błyskawicznie rozpowszechniali informacje, zarówno o zmianach, jak i o ich wycofaniu. To oczywiście nie są dowody, ale bardzo poważne, przynajmniej dla mnie, poszlaki wskazujące na to, z jakich powodów nastąpił ten atak - podkreśla redaktor naczelny.
Tomasz Terlikowski poinformował także, że w ostatnich dniach otrzymywał maile z pogróżkami, które zamierza przekazać prokuratorom. - Część z tych maili, wpisów, ataków nadaje się do prokuratury, bo są już zwyczajnymi groźbami karalnymi. Te ataki na Frondę, ale też na mnie uświadomiły mi, jak ważne jest to, co robimy, i jak wielu może zależeć na tym, by jasny, wyrazisty, zadziorny głos katolików, którzy chcą walczyć o swoją wiarę, i którzy wiedzą, że rodzina, rozsądek, religia i nasza rzeczypospolita są wartościami, przestał być słyszany, ośmieszony - zaznaczył.
REKLAMA
Fronda.pl to portal internetowy o profilu konserwatywnym. Zamieszczane w nim treści budzą duże kontrowersje, także na prawicy. "Fronda" jest krytyczna wobec przekonań liberalnych i postkomunizmu.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
aj
REKLAMA