Zmarł żołnierz, któremu nie otworzył się spadochron
Jak informuje Radio Kraków 25-letni żołnierz trafił w środę do krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego. Mimo natychmiastowej operacji lekarzom nie udało się go uratować.
2012-07-12, 16:56
Do wypadku doszło w środę podczas rutynowych ćwiczeń na poligonie w Pobiedniku pod Krakowem. Czasza spadochronu nie otworzyła się prawidłowo i przy kontakcie z ziemią nie była całkowicie napompowana.
Zmarły 25-latek od 3 lat był zawodowym żołnierzem. Służył jako nurek i zwiadowca w kompanii saperów szóstego batalionu w Krakowie. To był jego 25 skok ze spadochronem.
W krakowskiej Szóstej Brygadzie Powietrznodesntowej, w której służył, powołana została specjalna komisja, która bada okoliczności wypadku. Sprawą zajmuje się też Żandarmeria Wojskowa i wojskowa prokuratura.
radiokrakow.pl, gs
REKLAMA