"Przed trąbą powietrzną obronić się nie da, ale"
...można na tyle wzmocnić dom, by dać mu szansę przetrwania - zapewnia Jerzy Żurański, ekspert w dziedzinie obciążeń klimatycznych konstrukcji budowlanych.
2012-07-16, 16:01
Posłuchaj
W ocenie Żurańskiego, w domach jednorodzinnych należałoby wzmocnić miejsca zbiegania się dachu i narożnych ścian - to najsłabszy element konstrukcji. Tam przy uderzeniu wichru powstaje podciśnienie zasysające w górę całe połacie dachów. Szczególnie są narażone konstrukcje z okapami, a bez okapów w Polsce prawie się nie buduje - podkreśla.
Ze specjalistycznych map wynika, że wyjątkowo gwałtowne wichury nawiedzają głównie wybrzeże. Tam właśnie - jak mówi profesor - powinny być stosowane wzmocnione wiązania dachowe. Jeszcze silniej potrafi wiać w Sudetach, Tatrach, całych Karpatach i na pogórzu. Żurański zauważa jednak, że wyjątkowo rzadko słyszy się, że dom w stylu podhalańskim stracił dach. - Górale potrafią budować - ocenia ekspert.
Profesor ujawnia też francuski sposób na trąbę, podpatrzony przez nich na terytoriach zamorskich. Chodzi o domy ze specjalnymi szybami wentylacyjnymi: wicher wpada przez drzwi lub wybite okno i jest "wyciągany" w górę szybem.
Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w Polce trąby powietrzne najczęściej pojawiają się w sierpniu. Lipiec jest pod tym względem na drugim miejscu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA