"Współpraca z Izraelem na rzecz pokoju": prezydent zaprzecza
Prezydent Egiptu Mohammed Mursi zaprzeczył, jakoby wysłał koncyliacyjny list do prezydenta Izraela, w którym zaoferował współpracę na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie.
2012-08-01, 12:23
- Wszystko, co opublikowano na ten temat w izraelskich gazetach i na kilku egipskich stronach internetowych, zostało zmyślone i nie ma potwierdzenia w faktach – powiedział rzecznik islamistycznego polityka.
W poniedziałek kancelaria prezydenta Izraela oficjalnie, na swojej stronie internetowej, poinformowała o otrzymaniu listu i przytoczyła jego treść. Mursi miał napisać, że „czeka na podjęcie wspólnych wysiłków w celu przywrócenia procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie na właściwe tory, aby zagwarantować bezpieczeństwo i stabilność wszystkim narodom w regionie, w tym narodowi izraelskiemu".
Gdyby list był autentyczny, byłby pierwszym oficjalnym kontaktem nowego egipskiego prezydenta z Izraelem. Mursi urzęduje od 30 czerwca, ale słowem nie odezwał się jak do tej pory do jednego ze swoich trzech sąsiadów. Egipt był pierwszym państwem arabskim, które podpisało z Izraelem traktat pokojowy (w Camp David w 1979 roku) i do niedawna oba państwa utrzymywały dobre, a momentami niemal przyjazne stosunki. Wszystko zmieniła rewolucja, która obaliła prezydenta Hosniego Mubaraka, a do władzy wyniosła islamistów. W trakcie trwania przewrotu ambasada izraelska została zaatakowana i splądrowana przy biernej postawie policji i wojska, a Półwysep Synaj stał się ziemią niczyją, dając możliwość szmuglowania broni palestyńskim terrorystom, którzy zwiększyli ostrzał rakietowy Izraela.
ZOBACZ NASZĄ GALERIĘ - DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
sg
REKLAMA