Katarzyna W. z Sosnowca wychodzi z aresztu
Kobieta podejrzana o zabójstwo swojej półrocznej córki Magdy wyjdzie z aresztu - zdecydował Sąd Okręgowy w Katowicach.
2012-08-01, 14:19
Posłuchaj
Uwzględnił w ten sposób zażalenie obrony na decyzję sądu rejonowego w tej sprawie, orzekł wobec niej dozór policji i zakaz opuszczania kraju.
- Choć istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Katarzynę W. zarzucanej jej zbrodni i może jej grozić surowa kara, nie jest to wystarczająca przesłanka do stosowania aresztu - w taki sposób katowicki sąd uzasadniał decyzję o zwolnieniu matki półrocznej Magdy z aresztu.
Sędzia Tomasz Salachna przekonywał, że uchylając areszt, sąd uznał, że nie można mówić o uzasadnionej obawie matactwa. Jego zdaniem nie ma też przesłanek, że podejrzana będzie nakłaniała świadków do fałszywych zeznań.
- Areszt nie jest niezbędny do zabezpieczenia prawidłowego toku śledztwa, w którym zgromadzono już najważniejsze dowody - dodał.
REKLAMA
22-letnia Katarzyna W. jest aresztowana od 13 lipca, kiedy na podstawie opinii biegłych katowicka prokuratura zmieniła stawiane jej zarzuty z nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka na zabójstwo.
Sąd pierwszej instancji uznał za prawdopodobne, że podejrzana dopuściła się tej zbrodni i zdecydował o jej aresztowaniu na trzy miesiące.
Kobiecie zarzuca się także zawiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie a także tworzenie fałszywych dowodów, by skierować postępowanie przeciwko innej osobie.
REKLAMA
Według nieoficjalnych informacji, podejrzana wciąż obstając przy wersji o nieszczęśliwym wypadku.
W lutym Katarzyna W. była już przez kilkanaście dni aresztowana - wówczas wyszła na wolność dzięki decyzji sądu drugiej instancji.
Zaginięcie Magdy zgłoszono 24 stycznia 2012 roku. Początkowo jej matka utrzymywała, że dziewczynkę porwano. Potem przyznała, że zginęła ona w wyniku nieszczęśliwego wypadku; miała wypaść jej z rąk. Katarzyna W. wskazała miejsce ukrycia zwłok.
REKLAMA
(pp)
REKLAMA