Taksówkarze w Hiszpanii nie mogą nosić szortów
Taksówkarze z Salou, nadmorskiego kurortu pod Barceloną, muszą dbać o wygląd i mieć odpowiednie ubranie - zdecydowały tamtejsze władze. Jeśli nie, to będą karani mandatem w wysokości 250 euro.
2012-08-02, 14:02
Posłuchaj
- Taksówkarz reprezentuje miasto i ma być schludnie ubrany - czytamy w rozporządzeniu władz Salou. Dlatego surowo zabroniono noszenia sandałów z odkrytymi palcami, klapek, podkoszulków i szortów.
- Trzeba się będzie częściej golić i jakoś wyglądać. Ale to przesada, żeby nie wolno nam było nosić krótkich spodni w taki upał - użala się taksówkarz z Salou. Położone nad Morzem Śródziemnym miasto jest ulubionym miejscem wypoczynku turystów z Wielkiej Brytanii, a od trzech lat - również z Rosji. Władze podkreślają, że pierwszą osobą, z którą stykają się przyjezdni po wyjściu z lotniska, jest taksówkarz. - A pierwsze wrażenie jest bardzo ważne - argumentują radni z Salou.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA