Odeszła latynoska ikona muzyki: Chavela Vargas

Znana piosenkarka meksykańska, o której mówiło się, że ukuła mit latynoski, zmarła 5 sierpnia w wieku 93 lat w Cuernavace.

2012-08-06, 14:56

Odeszła latynoska ikona muzyki: Chavela Vargas
Chavela Vargas. Foto: PAP/EPA/ALEX CRUZ

Była bliską przyjaciółką wielu z najbardziej znanych artystów XX wieku. Potrafiła wydobyć ze swojego głosu zarówno najbardziej delikatne żeńskie tony, jak i mocne męskie brzmienia charakterystyczne dla latynoskiej kultury macho.

Piosenkarka trafiła do szpitala w Cuernavace w stanie Morelos, który jest położy na południe od stolicy kraju Mexico City 30 lipca. Miała problemy z sercem, płucami i nerkami, a w ostatnim czasie artystka trafiła już do szpitala z powodu przemęczenia. Wiadomość o jej śmierci pojawiła się po raz pierwszy jeszcze 5 sierpnia na jej profilu na Twitterze.

Jej prawdziwe imię brzmiało Isabel Vargas Lizano. Urodziła się 17 kwietnia 1919 w San Joaquín de Flores na Kostaryce. Nazywano ją "kobieta w czerwonym ponczo" ze względu na dość częste występowanie w takim właśnie przebraniu. Była bardzo charakterystyczna: z lubością nosiła męskie stroje i śpiewała ranczera, czyli piosenki w charakterystycznym meksykańskim stylu muzycznym wykonywany głównie przez mężczyzn i opisującym ich pożądanie do kobiet. Nie stroniła od alkoholu i uwielbiała palić cygara.
Rodzinną Kostarykę opuściła, gdy miała 14 lat ze względu na brak możliwości rozwoju. Trafiła do Meksyku, gdzie zanim rozpoczęła swą karierę, przez wiele lat zarabiała na życie jako śpiewaczka uliczna.
Pierwszy swój album wydała w 1961 roku, od tego czasu nagrała ponad 80 kolejnych. W latach 70. częściowo wycofała się z branży muzycznej, ale w 1991 zdecydowała się powrócić do śpiewania. W 2003, w wieku 83 lat, podbiła serca publiczności koncertem w Carnegie Hall.


W 2003 pojawiła się w filmie "Frida" Julie Taymor, gdzie śpiewała m.in. "La Llorona". Jej powszechnie znana pieśń "Paloma Negra" również pojawiła się w ścieżce dźwiękowej Fridy. Jej udział w filmie był o tyle niezwykły, że sama Vargas jako młoda dziewczyna miała romans z tytułową malarką Fridą Kahlo.

REKLAMA

PAP/EPA/ALEX
PAP/EPA/ALEX CRUZ

Zawsze się żegnała i powracała. Jak podkreśla "El Pais” meksykańska pieśniarka tak naprawdę nie umarła, a rozpoczęła sierpniowej nocy nieśmiertelną balladę.


El Pais, Wikipedia/ sm
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej