Zabójca z Oak Creek to były wojskowy, neonazista
Zabójca sześciu wiernych w świątyni w Oak Creek był działaczem ruchów neonazistowskich. Jego przypadek wskrzesił dyskusję o ich obecności w armii.
2012-08-07, 07:20
Takie informacje przekazała policja, która zastrzeliła Page’a w trakcie strzelaniny w Oak Creek. Wśród sześciu zamordowanych przez niego był także członek lokalnych sił policyjnych.
Jak poinformowano, w latach 1992-98 Wade Michael Page był członkiem jednostki US Army specjalizującej się w wojnie psychologicznej. Został z niej usunięty i dyscyplinarnie zwolniony z armii za pijaństwo i inne wykroczenia. Wówczas wciągnął go ruch neonazistowski.
Już dziesięć lat temu organizacja Southern Poverty Law Center, która zajmuje się śledzeniem działań ruchów skrajnie prawicowych, ostrzegała lokalne władze przed Page’em. Osobno zwracała się także do armii, zwracając uwagę na problem rasistów i neonazistów w niektórych jednostkach wojskowych.
Powróciła debata o skinach-żołnierzach
W 2006 roku SPLC opublikowała raport, w którym alarmowała że członkowie skrajnie prawicowych organizacji celowo wstępują do armii, by zdobyć przeszkolenie w walce, które potem wykorzystują do szerzenia siłą swojej ideologii i ataków terrorystycznych. Właśnie tak zaklasyfikowano atak, którego autorem był Page.
REKLAMA
Wówczas Pentagon nie uznał sprawy za poważny temat. Stwierdził jedynie, że oficjalnie armia zabrania żołnierzom być stowarzyszonymi w organizacjach ekstremistycznych, choć dowództwo nie reagowało – na co były dowody – na przykłady działalności rasistowskiej i nazistowskiej przez mundurowych.
Dopiero w 2009 roku armia wprowadził zapis o zakazie „aktywnego poparcia ideologii rasistowskich”.
Policja poinformowała, że Page działał sam dokonując masakry w Oak Creek, jednak FBI poszukuje w związku ze sprawą jeszcze jednego mężczyzny, który zniknął z miejsca zbrodni zanim został rozpoznany. Ma on także być członkiem ruchu neonazistowskiego. Do zbrodni w Wisconsin doszło 12 dni po tym, jak w Aurorze pod Denver w stanie Kolorado James Holmes zamordował 12 osób, a ranił 58.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
PAP, AP, CNN, sg
REKLAMA