Kradzież w Auschwitz. Włoch bez zarzutów
66-letni mężczyzna został zatrzymany na lotnisku w Balicach, po tym jak Straż Graniczna znalazła w jego bagażu 30 cm drutu kolczastego z okolicy byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego.
2012-08-12, 17:17
Posłuchaj
Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji poinformował, że podczas postępowania okazało się, że miejsce skąd Włoch zabrał drut nie jest ono objęte ochroną konserwatorską muzeum Auschwitz-Birkenau.
Tak jak przypuszczali funkcjonariusze Straży Granicznej mężczyzna tłumaczył swoje zachowanie tragiczną historią swojej rodziny. W obozie zginął jego ojciec.
Rzecznik karpackiego oddziału SG major Krzysztof Kowalczyk przypomina, że to nie pierwsza kradzież z terenu dawnego obozu Auschwitz-Birkenau.
Kolejne kradzieże
W lutym 2012 na kary roku i czterech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata skazał sąd Mordechaja i Dominique P. oskarżonych o kradzież przedmiotów z byłego obozu i próbę wywiezienia ich za granicę.
We wrześniu 2011 prokuratura w Oświęcimiu po raz drugi umorzyła śledztwo ws. kradzieży metalowych elementów z rampy kolejowej w Birkenau. Szpile w czerwcu 2010 w plecakach próbowali wynieść z terenu obozu dwaj nauczyciele z Kanady. Zostali zatrzymani przez ochronę muzeum.
Do najgłośniejszej kradzieży doszło w 2009 roku. 18 grudnia skradziono napis "Arbeit macht frei" znad obozowej bramy. Bezpośredni sprawcy tej kradzieży, a także Szwed Anders Hoegstroem, który ich nakłaniał do przestępstwa, zostali skazani na kary bezwzględnego więzienia.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
IAR, PAP, gs
REKLAMA