Informatycy podglądają co posłowie robią na iPadach?

Gdy Joński zorientował się, że jego sprzęt zaginął udał się do sejmowych informatyków. Ci zapytali go, czy chciałby, aby zablokowali urządzenie i skasowali dane. Politykowi Sojuszu szkoda było jednak dokumentów zapisanych na iPadzie. Informatycy powiedzieli wówczas, że nie ma problemu, wszystko zgrają mu na płytę. - Jak to wszystko? Dopytałem jeszcze, czy pocztę prywatną też. Usłyszałem, że prywatną też. Na płytkę - opowiedział "Wprostowi" Joński.
Dyrektor Wydziału Informatyki Zbigniew Jabłoński wyjaśnił, że informatycy mogą zdalnie zablokować lub wykasować dane. Nie mogą odtworzyć żadnych danych poza książką telefoniczną posła. Jak podkreśla Jabłoński system może tylko prowadzić statystyki np. pokazywać ilu posłów otworzyło jakiś druk sejmowy. Informatycy - według niego - nie mogą sprawdzać, na jakie strony wchodzą posłowie, nie mają też dostępu do poczty.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Wprost, kk