Nadchodzi czas robotów. Zabierają ludziom pracę

Na rynku pracy szybko rośnie konkurencja dla robotników niewykwalifikowanych, których zastępują roboty, pracujące całą dobę, 365 dni w roku - pisze "New York Times".

2012-08-20, 10:13

Nadchodzi czas robotów. Zabierają ludziom pracę
Robot ZenRobotics Recycler. Foto: mat. promocyjne

W fabryce Philipsa w Chinach setki robotników składają części urządzeń elektronicznych; w bliźniaczych zakładach tej samej firmy w Drachten w Holandii tę samą pracę wykonuje 128 robotów - pisze nowojorski dziennik.

"Ramiona" robotów pracują tak szybko, że maszyny zamknięte są w szklanych klatkach, by nie narazić nadzorującego je personelu na wypadki. W Drachten pracuje zaledwie jedna dziesiąta liczby pracowników zatrudnionych w Chinach i wielu ekspertów uważa, że dzięki wykorzystaniu robotów Philips może zyskać przewagę konkurencyjną wobec firmy Apple, która obniża koszty montując swe produkty w Chinach.

Roboty stają się coraz tańsze i zarazem szybsze, bardziej precyzyjne, co skłoniło ostatnio ekonomistów i ekspertów od zaawansowanych technologii do podjęcia debaty na temat likwidowania miejsc pracy i zastępowania robotników przez maszyny.

Według ekonomistów z Massachusetts Institute of Technology (MIT) Erika Brynjolfssona i Andrew McAfee'ego, autorów książki "Wyścig z maszyną" nadejście ery taniej automatyzacji produkcji jest zapowiedzią dramatycznych zmian na rynku pracy, porównywalnych z rewolucją, jaką spowodowały nowe technologie rolnicze. Sprawiły one, że zatrudnienie w tym sektorze w USA spadło z 40 proc. w XX wieku do 2 proc. obecnie.

REKLAMA

Amerykańscy producenci robotów już teraz twierdzą, że inwestycje w maszyny są bardziej rentowne niż zatrudnianie ludzi. Podczas targów branżowych w Chicago w ubiegłym roku, szef firmy konsultingowej Factory Automation Systems Ron Potter przedstawił nawet arkusze kalkulacyjne pozwalające obliczyć, jak szybko zwróci się zakup robotów - podaje "NYT".

Według jednego z przytaczanych przez Pottera przykładów system automatyzacji produkcji zastępujący dwóch operatorów maszyn zarabiających rocznie po 50 tys. dol. i kosztujący początkowo 250 tys. dol. pozwoliłby w ciągu 15 lat zaoszczędzić 3,5 mln dol.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

to

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej