"Nasz Dziennik" przeprosił za "paszkwilancki" TVN24
Gazeta przyznała, że w zaskarżonych przez stację publikacjach doszło do naruszenia dobrego imienia spółki TVN.
2012-08-22, 13:09
Oświadczamy, że wycofujemy użyte pod adresem TVN24 sformułowania, w których nazwaliśmy TVN24 telewizją "paszkwilancką", zarzuciliśmy, że TVN24 dopuszcza się "antypatriotycznych wystąpień" oraz że TVN24 "jest wrogiem polskiego patriotyzmu". Zdając sobie sprawę, że do wzmiankowanych publikacji doszło w następstwie uchybienia zasadom etyki dziennikarskiej, wyrażamy z tego powodu ubolewanie - czytamy w oświadczeniu sygnowanym przez redaktor naczelną gazety Ewę Sołowiej i jej wydawcę - spółkę Spes.
Przyczyną procesu były artykuły "NDz" z 2007 roku, gdy rządziła koalicja PiS-LPR-Samoobrona. Pisano w nich m.in., że TVN24 to "telewizja paszkwilancka"; że dopuszcza się "grubiańskich ataków na rządzącą koalicję czy Radio Maryja": "kłamstw", "manipulacji", "oszczerstw", "ordynarnych zafałszowań", "antypatriotycznych wystąpień" oraz "jest wrogiem polskiego patriotyzmu".
Prawomocny wyrok nakazujący "Naszemu Dziennikowi" przeproszenie TVN zapadł w maju zeszłego roku w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Sąd ten utrzymał wyrok warszawskiego sądu okręgowego z 2010 r., który nakazał przeprosiny i zmniejszył żądaną przez TVN kwotę zadośćuczynienia na Fundację Opatrzności Bożej z 200 tys. zł do 40 tys. zł.
Już wcześniej "NDz" prawomocnie przegrał proces cywilny z TVN za zwroty pod jej adresem typu: "medialne ZOMO", "goebbelsowska propaganda", "medialni terroryści".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA