Ostaszków: wmurowano kamień węgielny pod kaplicę
Uroczystość przy klasztorze w Ostaszkowie zakończyła pierwszy dzień obchodów upamiętniających polskich funkcjonariuszy zamordowanych przez NKWD w 1940 roku.
2012-09-03, 07:13
Posłuchaj
Monastyr w Ostaszkowie to miejsce, gdzie w latach 1939-1940 mieścił się obóz dla polskich jeńców wojennych. Łącznie przebywało tam ponad 15 tysięcy obywateli polskich, w tym około 7 tysięcy policjantów, funkcjonariuszy Straży Granicznej i Korpusu Ochrony Pogranicza. Większość z nich w 1940 roku została wywieziona do Tweru, tam zamordowana i pochowana w Miednoje.
Minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki podkreślał, że kaplica Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej będzie jednoczyć Polaków i Rosjan. Zaznaczył też, że oba nasze narody zostały naznaczone przez zbrodnie komunistyczne.
Zobacz serwis specjalny: II WOJNA ŚWIATOWA>>>
Przeor klasztoru pod Ostaszkowem archimandryta Arkadij podkreślał, że budowa wspólnej kaplicy może pomóc w zrozumieniu cierpienia Polaków i Rosjan. - Musimy z miłością się traktować, byśmy kochali się nawzajem jak przyjaciele i traktowali siebie z szacunkiem, a wtedy to będzie nasza wspólna historia. Jest to też lekcja tego, czego nigdy więcej nie powinno być - mówił archimandryta.
REKLAMA
Zobacz serwis specjalny: KATYŃ>>>
W poniedziałek rodziny ofiar oraz delegacja polskich władz państwowych udadzą się do Miednoje na Polski Cmentarz Wojenny. Tam odbędą się uroczystości upamiętniające rosyjskie i polskie ofiary NKWD.
REKLAMA