"Romney patrzy na Rosję przez pryzmat filmu Rocky IV"
Barack Obama zarzucił swemu rywalowi w wyborach prezydenckich Mittowi Romneyowi zimnowojenną mentalność.
2012-09-07, 08:45
Posłuchaj
Polityka zagraniczna i obronna była zawsze silną stroną republikanów. Tym razem stała się ona orężem w rękach demokratów. Prezydent USA apelował do Amerykanów, by postawili na sprawdzonych przywódców na arenie międzynarodowej i głosowali na niego oraz na wiceprezydenta Joe Bidena.
- Mitt Romney patrzy na Rosję przez pryzmat filmu Rocky IV - szydził z kandydata republikanów John Kerry, nawizując do tego, że Romney określił Rosję mianem największego geopolitycznego wroga USA. Atak kontynuował Obama. - Nie określisz Rosji naszym największym wrogiem, chyba że tkwisz w zimnowojennej mentalności - stwierdził.
Prezydent USA i John Kerry mówili, że wybór Mitta Romneya oznacza powrót do skompromitowanej polityki zagranicznej z czasów George’a Busha.
Nie podziękował
Wiceprezydent Joe Biden przypomniał, że Mitt Romney opowiadał się za kontrolowanym bankructwem General Motors, a poświęcanie miliardów dolarów na ściganie Osamy bin Ladena uznał za marnotrawstwo środków. - My możemy dumnie ogłosić, że Osama bin Laden jest zabity, a General Motor żyje - mówił.
Demokraci zwrócili też uwagę, że Romney podczas przemówienia w Tampie na konwencji Partii Republikańskiej nie podziękował amerykańskim żołnierzom.
Barack Obama podczas konwencji w Charlotte (Karolina Północna, USA) przyjął nominację Partii Demokratycznej do ubiegania się o drugą kadencję prezydencką. Jego rywalem jest reprezentujący Partię Republikańską Mitt Romney.
W Charlotte jest specjalny wysłannik Polskiego Radia Marek Wałkuski.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA