Jest ekspertyza busa, który wjechał pod pociąg
Bus, który brał udział w lipcowym wypadku na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Bratoszewicach był w pełni sprawny - poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
2012-09-07, 13:32
Posłuchaj
Rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania
Dodaj do playlisty
W wypadku zginęło dziewięciu obywateli Ukrainy. Jak dodał Kopania, przyczyną wypadku było niezastosowanie się kierowcy do znaku stop, który stał przed przejazdem.
Prokuratorskie śledztwo wykazało, że kierowca busa był pijany, miał półtora promila alkoholu we krwi. Samochód nie był przystosowany do przewozu dziesięciu osób, a ławki na których siedzieli pasażerowie były zamontowane prowizorycznie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, mr
REKLAMA
REKLAMA